We wtorek, 23 lutego, przypada liturgiczne wspomnienie błogosławionego ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, patrona Harcerstwa Polskiego oraz Diecezji Toruńskiej. Jest to jednocześnie 76. rocznica Jego śmierci w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Grudziądzcy harcerze uczcili pamięć przedwojennego Druha Związku Harcerstwa Polskiego biorąc udział w niedzielę, 21 lutego, w uroczystym nabożeństwie w naszym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.

Okolicznościowe kazanie podczas rocznicowej Mszy św. wygłosił ks. Krzysztof Olaś, który dzieciom i młodzieży przybliżył postać ks. Stefana, akcentując jego pochodzenie – błogosławiony ksiądz Stefan Wincenty Frelichowski urodził się w pobliskiej Chełmży – i jego harcerską działalność jako duszpasterza dzieci i młodzieży, kapelana środowiska harcerskiego w naszej diecezji chełmińskiej.

Warto dodać, że uroczystą oprawę liturgiczną oraz procesję z darami przygotowała 11 Grudziądzka Wielopoziomowa Drużyna Harcerska EVEREST pod przewodnictwem pwd Artura Dorau.

Zdjęcia z niedzielnej okolicznościowej Mszy św. dostępne dzięki uprzejmości p. Wiesława Żurawskiego:

Zdjęcia z niedzielnej okolicznościowej Mszy św. dostępne dzięki uprzejmości p. Artura Dorau:

KRÓTKA NOTA BIOGRAFICZNA BŁ. KS. STEFANA FRELICHOWSKIEGO

Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 roku w Chełmży, syn Ludwika i Marty, ojciec był właścicielem piekarni. Chrzest przyjął w dawnej katedrze diecezji chełmińskiej pw. Trójcy Świętej. Od 1927 roku harcerz i członek sodalicji mariańskiej. W czerwcu 1931 roku ukończył gimnazjum i jesienią tegoż roku przekroczył próg seminarium duchownego diecezji chełmińskiej w Pelplinie. 14 marca 1937 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa chełmińskiego Stanisława Wojciecha Okoniewskiego. Na obrazku prymicyjnym umieścił słowa: „Przez krzyż cierpień i życia szarego – z Chrystusem – do chwały zmartwychwstania”.

Przez pierwsze miesiące kapłaństwa posługiwał jako kapelan i sekretarz biskupa chełmińskiego. Od 1 lipca 1938 roku posługiwał jako wikariusz w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu. Jako duszpasterz szczególnie oddał się pracy pośród dzieci i młodzieży szkolnej, zaangażował się także w środowisko harcerskie, gdzie był kapelanem oraz współtworzył kręgi starszoharcerskie.

Aresztowany w pierwszych dniach wojny, pierwszy raz 11 września 1939 roku, ale po kilku dniach zwolniony, i ponownie aresztowany 19 października tego roku. W więzieniach i obozach spędził w sumie przeszło pięć lat, a kapłanem był tylko niecałe osiem lat. Był więziony kolejno w: Forcie VII w Toruniu, Nowym Porcie Gdańskim, Stutthofie, Sachsenhausen oraz w Dachau. W miejscach tych dojrzewało i realizowało się jego kapłaństwo. Tam inicjował codzienne modlitwy, przygotowywał potajemne Eucharystie, spowiadał, podtrzymywał na duchu, był przy chorych i umierających. Współwięźniowie wspominali, że patrząc na jego zachowanie w obozach, wydawało im się, że traktował te miejsca jako placówki duszpasterskie, które wyznaczył mu biskup.

Zmarł 23 lutego 1945 roku w obozie w Dachau w wyniku zarażenia się tyfusem plamistym od chorych, pośród których przebywał i którym jako kapłan posługiwał w ostatnich godzinach ich życia. Śmierć ks. Stefana wywołała wśród współwięźniów poruszenie. Mimo że zdołali się oni już przyzwyczaić do odchodzenia kolegów, przyjaciół, współbraci w kapłaństwie, a ich śmierć najczęściej nie robiła już na nich wielkiego wrażenia, to jednak tym razem było inaczej.

Pamięć o ks. Stefanie zaczęła być pielęgnowana już w Dachau, tuż po jego śmierci. Jego najbliżsi przyjaciele, przede wszystkim ks. Bernard Czapliński (1908–1980) oraz ówcześnie jeszcze kleryk werbistów Marian Żelazek (1918–2006), spisali potajemnie, w latrynie obozowej, wspomnienia o zmarłym. Stanisław Bieńka, student medycyny, który pracował w obozie przy chorych oraz wywoził ciała zmarłych, zachował fragmenty kości palców ks. Stefana. Jedną cząstkę umieścił w odlanej pośmiertnej masce kapłana, drugą natomiast ukrył w kawałku wapna i schował go w metalowym opakowaniu. Wszystkie te wyjątkowe pamiątki przetrwały i po wojnie trafiły do najbliższej rodziny.

Ksiądz Stefan Wincenty Frelichowski został zaliczony w poczet błogosławionych przez papieża Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Torunia 7 czerwca 1999 roku. 22 lutego 2003 roku bł. ks. Stefan został ogłoszony patronem polskich harcerzy. (Opr. dk. prof. Waldemar Rozynkowski)